Producenci nowego filmu o przygodach Harry'ego Pottera musieli wzmocnić środki bezpieczeństwa w związku z zagrożeniem terrorystycznym.
Pracownicy studia Leavesden pod Londynem odebrali w ubiegły piątek złowróżbny telefon z informacją o planowanym zamachu na młodych aktorów. Twórcy filmu obawiają się, że za pogróżkami mogą stać członkowie Al-Kaidy - organizacji odpowiedzialnej za zamachy terrorystyczne z 11 września 2001 roku.
„Osoba, która zadzwoniła, powiedziała -'Nadszedł czas zapłaty za to, co zrobiliście naszym kobietom i dzieciom.' Producentem filmu jest amerykańska wytwórnia Warner Bros., więc podejrzewamy, ze za pogróżkami mogą stać członkowie Al-Kaidy albo Irakijczycy” - mówi pracownik studia.
Policja błyskawicznie zareagowała na pogróżki wzmacniając ochronę studia i częstość patroli