zlotyznicz

Redaktor: Jaka jest tajeminica płaczu lub śmiechu na zawołanie?
Rupert Grint: Cóź, moja postać nie musi zbyt dużo płakać lub śmiać się na zawołanie. Ale żeby grać strach, myślę o czymś strasznym, np. o nauczycielu którego kiedyś miałem. Niestety przez to czasem wyglądam na zbyt przestraszonego!

R: Jaką inną rolę chciałbyś zagrać?
RG: Myślę, że Malfoya byłoby fajnie zagrać. On jest zupełnie inny niż Ron - niezbyt miły.

R: Gdybyś mógł mieć magiczną moc, co byś wybrał?
RG: Chciałbym być niewidzialny; byłoby super. Używałbym jej pewnie żeby się wymknąć ze szkoły kiedy mam szlaban.

R: To znaczy, że masz czasami z tym kłopoty...?
RG: Oh nie, tak na serio to nie!

R: Jakie masz przezwisko na planie filmowym i jak na niego zarobiłeś?
RG: Wielu nazywa mnie "Rudy" (ang., Ginger), ponieważ mam rude włosy.

R: Jak się bronisz przed byciem rozpoznawanym na ulicy?
RG: Próbowałem się kamuflować ubierając czapkę, ale moje rude włosy i tak widać. Ale nie ma problemu - nawet lubię być rozpoznawanym. Wszyscy są bardzo mili. Proszą o autograf czasami.

R: Jaka jest tajemnica prowadzenia latającego samochodu?
RG: Nie chcę ujawniać tej tajemnicy! Powiem tylko, że jest to chyba moja ulubiona scena - kiedy wpadaliśmy na wierzbę. Poruszaliśmy się naprawdę szybko. To było jak jazda szybką kolejką w wesołym miasteczku.

R: Gdybyś został przyjęty do Hogwartu, w którym domu byłbyś i dlaczego?
RG: Nie sądzę, żebym pasował do Gryffindoru, ponieważ nie jestem odważny! I nie jestem na tyle bystry by być w Slytherinie lub Ravenclawie. Pewnie byłbym w Hufflepuffie.

źródlo: www.hp.oborniki.com.pl

No, więc dawno, bardzo dawno temu pisalam i przez ten czas postanowilam, że przestanę opisywać moje nudne życie na tym nędznym świecie i zacznę pisać o czyms innym. Zaczynam pisać o Harrym Potterze, a w szczególności o Rupercie Grincie (Ron Weasley). Chociaż pewnie będzie więcej o Harrym Potterze. Pozdro.

Teraz trochę o Harry'm Potterze. No więc jak wszyscy zapewne fani już wiedzą jaki będzie tytul 6 tomu HP. Ten tytul to HP i Pólkrwisty Książe. Uważam, że to glupi tytul książki, ale cóż nie mam na to wplywu. Zastanawiam się tylko kto nim może być. Rowling zaprzecz jako, że tym księciem ma być Harry bądź  Sami-Wiecie-Kto. Naprawdę nie mam zielonego pojęcia. Może to będzie Syriusz Black, który wróci, a może Lupin , ponieważ Rowling powiedziala, że Lupin powróci albo Peter Pettergiew. Jedynie możemy się tylko zastanawiać. Wiemy również, że Rowling powiedziala, że będzie straszna wojna i przeprasza Harrego, że musi w tym uczestniczyć. Jeżeli ktoś z Was ma jakąś ciekawą teorię bardzo proszę komentować tę notkę bądź wysylać do mnie maila. 3majcie się :))

Wczoraj moja mama miala urodziny. Oczywiście dla niej wszystkiego najlepszego. Sto lat!!

Dzisiaj umówilam się znowu z Jadzią. Pochodzilysmy po sklepikach. Potem poszlyśmy kupić sobie bransoletki i babka dala nam za darmochę 2 pierdzionki:)) Wstąpilyśmy do McDonalda(znowu reklama:)) i do Traffica. Bylo fajnie a jutro znowu idę do centrum handlowego Wola Park i też z Jadzią:)) Pozdro.